Serio FOR SATAKI \ 18-19.IV.1997 Cover o standartowych wymiarach na dysk 5.25. Przedstawia japońskiego techno-samuraja w zbroi (przynajmniej ja to tak odbieram). Na frontsidzie przedstawione jest logo grupy Sataki, nawiasem mówiąc dość marne. Praca wykonana bez głębszych przemyśleń. Serio nie zastanawiał się szczególnie nad kompozycją, to chyba jedna z jego pierwszych prac. Warsztat rysunku również odbiega od ideału. Kropki stawiane są w jednym rzędzie co daje nieprzyjemny efekt. W późniejszych pracach widać to samo, ale wykonanie jest staranniejsze i kropki przypominają kropki, a nie malutkie kreseczki. Podsumowując praca średniego gatunku, jednak i tak dziś mało jest ludzi którzy rysowaliby na takim poziomie. Nie ma w zbiorach C64 Power. FOR CENTRAX \ 25.X-7.XII.1997 Praca stworzona później o osiem miesięcy, a widać już duży postęp. Tak jak wspomniałem wcześniej, kropki uległy znacznej poprawie jakości, ale nadal stawiane są w rzędach. Tym razem Serio nie dwa dni ale półtora miesiąca i to naprawdę dało wyśmienity rezultat. Artysta wykazał tu sporą pomysłowość rysując zdeformowane twarze. Każda choć podobna do innych ma swój własny styl. Logo Centrax wyróżnia się jedynie cieniowanie, bo dla mnie jest to zwykłe pismo "techniczne". Co ciekawe właśnie gdzieś od tego okresu covery Seria ewoluują bardziej w stronę prac jednostronnych. Nie ma już podziału na frontside i backside ale format jest jeszcze taki sam jak na dysk 5.25 cala. Nie ma w zbiorach C64 Power. ??? (POSTER) \ 07.1999 To najnowszy cover Seria jaki posiadam w swojej kolekcji. Jest to praca zajmująca całą stronę, nie ma na niej informacji o tytule itp.. Półtora roku różnicy od wcześniej opisywanej pracy widać na każdym cm2 covera. Zmianie uległ nie tyle co styl rysowania (to też: mniej kropek, ale za to ładniejszych, umiejętne operowanie kontrastami, ciekawie przemyślana faktura drewna), ale przede wszystkim kompozycja. Po pierwsze jest o wiele bardziej dojrzalsza, a po drugie jest po prostu bardziej przemyślana. Po pracy dosłownie można prześlizgiwać się wzrokiem. Każdy element pociąga za soba konsekwencje. Wszystko jest na swoim miejscu. Spróbuję w dużym skrócie opisać co dzieje się na rysunku, a dzieje się naprawdę dużo. Cała akcja ma miejsce przed ruinami starego zamku do którego prowadzi dobrze oświetlona droga. Na pierwszym planie stoi przedziwna postać ze znaczkiem od chrupków na rzemyku z wyciągniętą wędką z bananem na haczyku po którego schyla się facet z grobu, który zmarł od przedawkowania internetem. Wskazuje na to znaczek małpy na krzyżu. Nieopodal na pniu drzewa siedzi jegomość z psem na smyczy, który najwyraźniej ma ochotę na kość (nawiasem mówiąc ludzką kość). To tylko niektóre smaczki tej sympatycznej pracy. Polecam. Nie ma w zbiorach C64 Power. Jak sami widzicie Serio to jeden z najszybciej rozwijających się (w dobra stronę) coverzystów polskich.